Ezra Miller w trakcie swojej trwającej już 10 lat kariery słynął bardziej z dobrego aktorstwa niż z niebanalnej osobowości. Amerykanin co prawda od lat utrzymuje, że nie identyfikuje się ani jako kobieta, ani jako mężczyzna, ale jego wyznania w tej kwestii przechodziły bez większego echa. Wygląda na to, że sytuacja zmieni się przy okazji promocji nowej części Fantastycznych zwierząt. 26-latek najpierw przypomniał sobie, że kilka lat temu był molestowany kieliszkiem wina, a potem przyszedł na premierę w puchowym stożku.
Medialny szum wywołany czwartkową stylizacją musiał rozochocić aktora, na co wskazuje jego strój z kolejnej, londyńskiej premiery filmu. Miller tym razem postawił na białą stylizację ze spodniami i zdobioną piórami, obszerną bluzą, które pochodzą z jesiennej kolekcji Givenchy Haute Couture. Na oprawę stylizacji składały się pomazane markerem botki i dłonie z wypisanymi zaklęciami z Harry'ego Pottera. Uwagę zwracała fryzura przywodząca na myśl Billa z Tokio Hotel oraz rozświetlony makijaż z błyszczykiem na ustach i metalicznymi cieniami pod oczami.