Trzeba przyznać, że Miley dobrze ustawiła się w życiu. Ojciec haruje jako jej menedżer, matka zajmuje się jej garderobą i planowaniem koncertów, a jej nowy chłopak, Justin Gaston, pisze dla niej teksty piosenek. Cyrus wychodzi tylko na scenę i robi z siebie wielką gwiazdę. Jednak wszystko co dobre szybko się kończy.
Informacja o tym, że model specjalizujący się w pokazywaniu bielizny pisze teksty do kawałków Miley, wstrząsnęła fanami gwiazdy. Słuchające jej muzyki nastolatki poczuły się zdradzone. Do tej pory Cyrus zawsze twierdziła, że sama komponuje swoje utwory. Piosenki miały opowiadać o osobistych doświadczeniach ich idolki i omawiać problemy dorastających dziewczyn. Trudno pogodzić się z tym, że wzruszały się, słuchając słów 20-letniego faceta.
Błaha afera związana z tekstami piosenek urosła do rangi wielkiego problemu. Na stronach miłośników Miley pojawiają się agresywne wypowiedzi fanów, którzy zapowiadają, że zniszczą płyty Cyrus. Trzy z najważniejszych portali fanowskich na znak protestu przestały funkcjonować i zamknięto także parę klubów zrzeszających miłośników piosenkarki. Wielbiciele nastoletniej gwiazdy żądają, aby zerwała z Gastonem i zobowiązała się, że już nigdy nie będzie "kłamać w swoich piosenkach".
Jaka gwiazda, tacy fani.