Cristiano Ronaldo od lat robi co może, żeby przekonać wszystkich, że jest miłośnikiem pięknych kobiet i tym samym uciąć spekulacje na temat swojej orientacji seksualnej. W jego "kolekcji" dziewczyn były słynne modelki i celebrytki, takie jak Irina Shayk, Laetizia Filippi czy Paris Hilton. Ostatnią "zdobyczą" piłkarza jest hiszpańska piękność, Georgina Rodriguez, która szybko zaszła z nim w ciążę i urodziła mu córkę, która otrzymała imiona Alana Martina. To już czwarte dziecko piłkarza i jednocześnie pierwsze, które nie zostało urodzone przez surogatkę.
Wygląda na to, że związek Ronaldo i Georginy jest bardzo udany, mimo że już wiele razy był wystawiany na poważne próby. Rok temu 21-letnia Portugalka twierdziła, że uprawiała z piłkarzem namiętny seks w hotelu, w czasie gdy Rodriguez była już z nim w ciąży.
Przypomnijmy: Ronaldo już zdradził swoją ciężarną dziewczynę?! „Uprawialiśmy seks całą noc, dał mi 300 euro”
Ostatnio z kolei wokół Cristiano trwa afera związana z oskarżeniami o gwałt. Niejaka Kathryn Myorgi, była pracownica hotelu Palms Place w Las Vegas, twierdzi, że gwiazdor sportu brutalnie ją wykorzystał.
Medialna burza mocno nadszarpnęła wizerunek piłkarza, przez co mogą ucierpieć jego kontrakty reklamowe, a z tych Ronaldo czerpie ogromne przychody. Piłkarz stara się jednak robić dobrą minę do złej gry. Ostatnio był widziany w Londynie, gdzie wybrał się z Georginą i synem, Cristiano Juniorem, do knajpki o nazwie Zela.
Sportowiec pił jednego drinka za drugim, podczas gdy jego ukochana raczyła się piwem. Trunki spełniły swoje zadanie, bo pochmurny na początku piłkarz wkrótce tryskał dobrym humorem. Jak twierdzą świadkowie, Ronaldo spędził w lokalu aż cztery godziny i opuścił go dopiero około drugiej nad ranem.