Michał Wiśniewski był jednym z pierwszych celebrytów, którzy swoje prywatne życie sprzedali mediom, tracąc przy tym chyba więcej niż zyskując. Choć na opowiadaniu o bolesnym dzieciństwie, transmisji ze ślubu i zwierzeniach dotyczących nałogów Wiśniewski zbudował swoją karierę, ostatecznie bardzo się pogubił. Nikt nie był w stanie przewidzieć, czy piosenkarz ostatecznie się nie załamie i zniknie na stałe ze sceny.
Wiśniewski co jakiś czas wraca jak bumerang i nadal pozostaje jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w świecie show biznesu. Każda jego kolejna żona właściwie musi liczyć się z obecnością na świeczniku, a odkąd Michał odbudował relacje z mamą - również ona nie jest już anonimowa.
Jakiś czas temu matka Michała, Grażyna, przeszła metamorfozę. Rzuciła alkoholowy nałóg i zmieniła się wewnętrznie oraz zewnętrznie. Do tego stopnia, że podobno poczuła się gotowa na związek, w czym Michał postanowił jej pomóc.
Ja się mężczyzn boję, miałam takie straszne przeżycia - wyznała w Życiu na Gorąco pani Grażyna, którą Michał postanowił oswoić z tematem randek poprzez założenie jej konta na popularnym portalu. Może się jednak okazać, że było to zbędne, bo niedawno kobieta poznała osobiście Tadeusza Rossa, który... zamierza napisać o niej książkę. To mogłoby oznaczać nagły przypływ fanów (również płci męskiej):
Tadeusz pisze książkę o mnie. Zdecydowałam się zrobić to dla siebie, dla synów i dla wnuków. Nie chcę siedzieć bezczynnie, kiedy mogę naprawić swoje błędy i być może pomóc innym ludziom - mówi.
Tak czy siak, trzymamy kciuki za miłosne życie pani Grażyny!