Jak twierdzi Fakt, ten romans to wcale nie świeża sprawa. Boruc i dziewczyna z długim językiemspotykają się już od blisko dwóch lat. Na dowód brukowiec publikuje zdjęcie piłkarza z kochanką z imprezy świątecznej w towarzystwie kolegów klubowych we włoskiej restauracji Paperinos. Żona Boruca oczywiście spędzała wtedy święta w Polsce.
Romans z Borucem to nie pierwsza jej okazja do zaistnienia w mediach. Córka Polki i Jordańczyka, 23-letnia Sara Mannei próbowała wybić się dzięki programowi Idol, ale odpadła w półfinałach. Wtedy nikt się nią nie interesował.
Kiedy na świat przyszedł Aleks [synek piłkarza] wydawało się, że małżeństwo jest jeszcze do uratowania - pisze tabloid. Boruc wyglądał na szczęśliwego ojca i męża. Niestety to były tylko pozory. Teraz na głowie ma nie tylko swojego synka, ale także kilkuletnią córkę nowej wybranki.
Romans Boruca upublicznił niedawno szkocki Sun w obszernym artykule. Na stronie internetowej piłkarza fani nie pozostawili na nim suchej nitki. Wpisał się także ktoś, podający się za Sarę Mannei:
Jak możecie mnie oceniać, jeśli mnie nie znacie? Przecież wy nie macie zielonego pojęcia o tym wszystkim. Nie wiecie, co przeżywał Artur w tym związku. Nazywacie mnie "blacharą", oskarżacie, że lecę na kasę, wyciągacie brudy z mojego życia. Artur jest teraz szczęśliwy i to powinno was cieszyć. Spotykaliśmy się już jakiś czas i pani Katarzyna o tym wiedziała. Prosiłabym o uszanowanie mojej osoby.