Rumer Willis jest owocem związku jednej z najgorętszych hollywoodzkich "power couples" lat 90., dzięki czemu cieszyła się bardzo uprzywilejowanym dzieciństwem. Choć fortuna rodziców mogła zapewnić jej rozwój w dowolnej dziedzinie, córka Demi Moore i Bruce'a Willisa postanowiła pójść w ślady rodziców i zostać gwiazdą. W rezultacie od ponad dziesięciu lat wytrwale podejmuje próby zaistnienia w branży, z marnym skutkiem.
Wygląda na to, wyczekiwany przez 30-latkę przełom w karierze może zbliżać się wielkimi krokami. Rumer w tym roku wyprosiła sobie bowiem angaż w nowym filmie Quentina Tarantino, Once Upon a Time in Hollywood, w którym wcieli się w koleżankę Sharon Tate, granej przez Margot Robbie. Być może to właśnie poważna rola wymagała od niej kolejnej w ciągu paru miesięcy przemiany, której rezultaty można było podziwiać we wtorek na ulicach Beverly Hills. Aspirująca aktorka tym razem dała się "upolować" paparazzi w trakcie spaceru ze znajomymi. W jej stylizacji "na chłopczycę" uwagę zwracała obszerna bluza, czarna bomberka i buty z dżetami. Wzrok najbardziej przykuwały doczepione warkocze w spranym odcieniu rudego.
Zobaczcie Willis po kolejnej metamorfozie. Jak oceniacie rezultaty?