Debiut Emily Ratajkowski idealnie zbiegł się w czasie z branżowymi trendami i rosnącą popularnością mediów społecznościowych. Modelka, która jeszcze niedawno nie miałaby szans na karierę poza rozkładówkami magazynów dla mężczyzn, na Instagramie bije rekordy popularności, przez co może liczyć na zainteresowanie topowych projektantów. Dziś pokazywanie piersi i pośladków w sieci skutecznie łączy ze zleceniami w branży "high fashion", przez co jest jedną z najlepiej zarabiających komercyjnych modelek.
Zaliczywszy ostatnio rozbieraną ustawkę z australijskimi paparazzi, Ratajkowski postanowiła przypomnieć o sobie w roli "poważnej" modelki. W tym celu wystąpiła w sesji do grudniowego wydania hiszpańskiego Elle. Jako twarz zapachu Paco Rabanne, 27-latka wzorowo wywiązała się z obowiązków "ambasadorki" i zaprezentowała się wyłącznie w stylizacjach od swojego pracodawcy. Poza niespotykanymi "ubraniami" z cekinów XXL, płytek pleksi i kryształków, na zdjęciach Rafy Gellara wzrok przykuwa sportowa bielizna z logo na gumce oraz... złowrogie spojrzenia przejętej Ratajkowski.
Zobaczcie Ratajkowski w roli "poważnej" modelki. Ma szanse na karierę na miarę Anji Rubik?