Ostatni odcinek Kuchennych Rewolucji odbył się w Kwidzynie. Alina, kóra wcześniej była barmanką w dyskotece, postanowiła otworzyć restaurację, z którą zupełnie sobie nie radziła. Bistro nosiło nazwę Szafran, jednak nazwa nie miała wiele wspólnego z menu, w którym na próżno było szukać tej drogiej przyprawy.
Magda Gessler już od pierwszej wizyty w lokalu wiedziała, że czeka ją ciężka przeprawa.
Najgłupsza karta świata, na nic nie mam ochoty - stwierdziła i na start poprosiła m.in. o żurek. Zupa w talerzu prezentowała się dobrze, jednak Gessler nie przypadła do gustu:
Kwaśny, złe pieczywo, skąd ten kolor? - dopytywała.
Podniebienie ma inne niż my - skomentował porażkę kucharz.
Po nie bardziej udanych calzone i kotlecie de volaille Magda Gessler postanowiła porozmawiać z właścicielką.
Daje się pani robić na prawo i na lewo i chyba pani to lubi - podsumowała restauratorka, która podczas wizyty na kuchni wpadła w szał.
Wszystko brudne! Czysty węgiel rakotwórczy! - krzyczała. Śmierdzi gó*nem! Nie jest źle, jest bardzo źle.
Szefowa ma nieznośne cechy do prowadzenia tego biznesu - dodała Gessler podczas rozmowy z pracownikami, którzy skarżyli się na 29-latkę.
To przerażające, że ludzie z takim brakiem wiedzy, mają odwagę karmić innych ludzi - podkreśliła Magda.
Nazajutrz właścicielka usłyszała zaskakującą wieść. Jej pracownica, którą Gessler poprosiła o pomoc, obwieściła, że nie zamierza dłużej pracować w Szafranie.
Ja mam nową pracę nagraną, odchodzę - powiedziała Anita, którą dzień wcześniej Magda chciała awansować.
Wyjdź, nie chcę z tobą pracować. Zachowałaś się nieładnie - zdenerwowała się Gessler, która ewidentnie odebrała zachowanie niedoszłej managerki jako brak szacunku.
Soczyste Pieczyste Bistro - taką nazwę Magda nadała nowemu lokalowi. Pracownicy pod wodzą młodej szefowej nadal mieli problem z wypełnianiem obowiązków. Gwiazda polskiej gastronomii postanowiła wziąć jednak pracowników w obroty i nauczyć ich prostych potraw.
W nowym menu znalazł się m.in. rosół z szafranem czy karkówka z puree.
Po powrocie Magdy ekipa całkiem sprawnie poradziła sobie z ulubioną polską zupą. Dobrze wypadła też karkówka. Ostatecznie Magda Gessler zaliczyła lokalowi rewolucję, czym wzruszyła młodą właścicielkę restauracji.
Zadziwiająco dobra kuchnia - pochwaliła Alinę Gessler. W sukcesie pomogła jej nowa współpracownica.
Kibicujecie nowemu lokalowi w Kwidzynie?