Jeszcze kilka lat temu Małgorzata Rozenek była żoną aktora Jacka Rozenka, z którym od czasu do czasu wprawdzie pokazywała się publicznie, ale nie wzbudzała większego zainteresowania. Być może przez niezbyt wyszukany styl ubierania oraz naturalne rysy twarzy, które nie wyróżniały jej spośród łaknących uwagi celebrytek.
Wtem, w 2012 roku, żyjąca w cieniu męża Małgorzata postanowiła stać się częścią show biznesu. W tym celu prawniczka zajmująca się dotąd głównie wychowywaniem dzieci, poszła na casting na prowadzącą program Perfekcyjna Pani Domu i olśniła producentów. W krótkim czasie Małgosia zdobyła ogromną popularność, a spokojnego Rozenka wymieniła na bardziej medialnego Radka Majdana. Od tamtej pory w jej życiu zaszły diametralne zmiany.
Dziś Małgosia jedną z największych gwiazd w Polsce, reklamodawcy dosłownie biją się o współpracę z nią, a media śledzą uważnie każdy jej krok. Ostatnio zainteresowanie nią jeszcze bardziej wzrosło, bo chodzą słuchy, że Majdanowie spodziewają się dziecka. "Dowodem" w sprawie ma być fakt, że jakiś czas temu "Perfekcyjną" widziano pod kliniką leczenia niepłodności oraz sukienka podejrzanie opinająca się w "newralgicznym" punkcie, którą Gosia założyła na jedną z ostatnich imprez.
Sama Małgosia konsekwentnie unika odpowiedzi na pytanie, czy jest w ciąży. Jeżeli jednak informacja by się potwierdziła, z pewnością wie o niej już jej były mąż. Dziennikarz Na żywo postanowił zapytać go, czy pogratulował już byłej żonie. Jacek był ponoć pytaniem wyraźnie zmieszany.
Oczywiście, że... nie. To prywatna sprawa Małgosi - donosi magazyn.
Wygląda na to, że Rozenek albo faktycznie nie interesuje się brzuchem byłej żony, albo w ostatniej chwili ugryzł się w język.
Jak myślicie?