Właśnie rozpoczęły się zdjęcia do nowego serialu Paolo Sorrentino Nowy papież. Obecnie na planie we Włoszech pracują John Malkovich, jako odtwórca jednej z głównych ról i Jude Law w roli mentora Lenny'ego Belardo. To może potwierdzać, że produkcja będzie kontynuacją Młodego papieża, emitowanego w Polsce dwa lata temu na antenie HBO.
John Malkovich w nowym serialu wciela się w postać biskupa Rzymu. Paparazzi przyłapali go na planie podczas kręcenia scen w stroju przywódcy Kościoła. Malkovich przemawia do ludzi z balkonu i... ziewa.
Być może znudzenie podczas pracy na planie wynika z tego, że temat religii i kościoła Johnowi jest wyjątkowo daleki. Już w 2006 roku podczas rozmowy z tygodnikiem Forum Malkovich przyznał wprost, że jest niewierzący:
Jestem ateistą, ale nie mam nic przeciwko wierzeniom religijnym, przeciw chodzeniu do kościoła, do meczetu, odwiedzaniu zboru czy synagogi. Po prostu religia mnie nie dotyczy i odrzucam wszelką ideologię" - mówił wprost, dodając jednocześnie, że jedyne w co wierzy to "możliwość rozwoju ludzkich istot".
W innym wywiadzie Malkovich dużo dosadniej określił swój stosunek do wiary, tłumacząc, że jeszcze w dzieciństwie czuł się z jej powodu zmęczony:
Już jako małe dziecko poczułem się zmęczony religią. Wierzę w ludzkość, wierzę w ludzi, ale nie wierzę w coś, czego istnienie przez tysiąclecia nie zostało potwierdzone absolutnie żadnym dowodem - mówił.
Myślicie, że ateizm Johna pomoże mu czy przeszkodzi w dobrym odtworzeniu roli duchownego?