Zanosi się na to, że już będziemy niedługo świadkami najdroższego "show-biznesowego" rozwodu w historii. Żona Mela Gibsona żąda od niego połowy z jego 900-milionowej fortuny. Powodem rozstania jest romans aktora z rosyjską piosenkarką.
Robyn, żona Mela, spędziła z nim ostatnie 28 lat. Wytrwała przy nim za każdym razem jak wpadał w tarapaty. Wytrzymała jego problemy z alkoholemi zdrady. Jednak powoli miała już dosyć. Powiedziała mężowi, że jeśli jeszcze raz ją upokorzy, to będzie koniec ich małżeństwa. Ma zamiar dotrzymać słowa.
Jest wściekła – mówi jej znajoma. Nigdy nie spodziewała się, że Mel znajdzie sobie kolejną kochankę. Jest gotowa na rozwód. Ożeniła się, kiedy Gibson nie był jeszcze tak sławny i bogaty. Dlatego też nie myśleli wtedy o intercyzie. Robyn chce walczyć o połowę ich majątku, czyli 450 milionów dolarów.
Ciekawi jesteśmy, jakie sztuczki zastosuje Mel, by zapłacić żonie jak najmniej. Nie da się ukryć, że Madonna podniosła ostatnio poprzeczkę bardzo wysoko. Skończyło się na szantażowaniu prawami do opieki nad dziećmi.