Amy Winehouse zdradziła przyjaciołom, że jej małżeństwo z Blakem Fielderem-Civilem jest już skończone. Mąż zostawił ją dla pięknej niemieckiej modelki – Sophie Schandorff. Znajomi twierdzą, że nie mógł już patrzeć na staczającą się na dno narkomankę. Kiedy zorientował się, że nie dostanie od niej pieniędzy, natychmiast pokazał, jaki jest naprawdę. Jedyne, czego dziś od niej chce, to rozwód.
Po wyjściu z więzienia Blake spotkał się z Amy tylko raz. Para nie widziała się od wielu miesięcy, ale jego interesowały jedynie pieniądze. Kiedy dowiedział się, ze Winehouse nie zapłaci za jego leczenie, wpadł w szał. Teraz w ogóle nie chce jej widzieć. Codziennie zostawia jej kilka agresywnych wiadomości na poczcie głosowej.
Byliśmy ze sobą tylko dla seksu – powiedziała Winehouse jednej ze swoich bliskich znajomych. Nigdy nie chodziło o nic więcej. Szalałam za nim, ale cały nasz związek opierał się na fizyczności. Czuję się taka upokorzona. Nie mam już dla kogo żyć.
Amy przyznała także, że bardzo często gościli w sypialni inne kobiety. Początkowo nie miała nic przeciwko, wierzyła, że ona i tak jest "tą wyjątkową". Piosenkarka nieraz podkreślała, że sypiała wcześniej z kobietami i sama też czerpała przyjemność z orgii. To właśnie na przygodach seksualnych opierał się ich związek. Gdy Blake wylądował w więzieniu, okazało się, że nic ich nie łączy.