Jako że Nicole Kidman i Tom Cruise tworzyli najgorętszą "power couple" lat 90., ich niespodziewane rozstanie na początku 2001 roku odbiło się szerokim echem. Australijka zdawała się być bardzo zraniona rozwodem z zapalonym scjentologiem i przez lata deklarowała do niego miłość w mediach. W styczniu 2005 roku poznała nowozelandzkiego gwiazdora country, Keitha Urbana, z którym niedługo potem zaczęła się spotykać. Choć ich związek z początku wzbudzał niedowierzanie, para świętowała w tym roku 12. rocznicę małżeństwa, w trakcie którego doczekała się dwóch biologicznych córek.
Zobacz też: Kidman szczerze o związku z Cruisem: "Małżeństwo z wpływowym człowiekiem uchroniło mnie przed molestowaniem"
51-letnia aktorka zdaje się być największą fanką swojego męża i regularnie wspiera go na branżowych imprezach. We wtorek towarzyszyła mu na gali rozdania nagród Aria w hotelu Star w Sydney. Z okazji wielkiego wyjścia założyła blady komplet ze zdobioną piórami, asymetryczną bluzką i satynowymi spodniami, który pochodzi z wiosennej kolekcji Oscara De La Renty i kosztuje ponad 34 tysiące złotych. Na ściance pozowała, tuląc ukochanego męża, który na tę okazję wybrał niezobowiązującą stylizację z szarą koszulką, czarną marynarką i wyjątkowo masywnymi butami.
Zobaczcie Kidman i Urbana razem na czerwonym dywanie. Ładna z nich para?