Media podają właśnie smutną wiadomość: nie żyje Kazimierz Kutz, wybitny reżyser i scenarzysta. W lutym skończyłby 90 lat. Wiadomość jako pierwszą podał katowicki ośrodek TVP.
Kazimierz Kutz urodził się w Szopienicach, ze Śląskiem związał całe swoje życie, chociaż mieszkał także w Warszawie i Łodzi. Właśnie tam skończył studia, a dwa lata po nich, w 1955 roku, zaczął pracę u boku Andrzeja Wajdy. Kutz wielokrotnie krytykował środowisko filmowe, to właśnie jemu przypisuje się ukucie terminu "bareizm", którym określał mało ambitne jego zdaniem filmy Stanisława Barei.
Najsłynniejszymi dziełami Kutza pozostają między innymi te z cyklu Tryptyk śląski (Sól ziemi czarnej, Perła w koronie, Paciorki jednego różańca), Pułkownik Kwiatkowski, Śmierć jak kromka chleba. Kutz realizował jeszcze widowiska telewizyjne i teatralne oraz pisał książki. Zdobył kilkadziesiąt nagród i wyróżnień. Kutz robił też karierę w polityce: pięciokrotnie zdobywał mandat senatora, startując najpierw z listy Unii Wolności, a potem list Platformy Obywatelskiej.
Kazimierz Kutz nie dożył 90. urodzin. Pod koniec listopada trafił do szpitala w bardzo ciężkim stanie. Pieniądze zbierała dla niego Anna Dymna.