Chyba tylko najwytrwalsi obserwatorzy show biznesu pamiętają, że Natalia Siwiec zaczynała karierę jako Miss Euro 2012, gdzie "zabłysnęła" w spranej koszulce z orzełkiem, która opinała jej powiększone piersi. Później szybko przyszły propozycje rozbieranych sesji w magazynach dla panów, następnie reality show, gdzie pokazywała swoje zabawki seksualne oraz pieprzne wyznania o figlach w łóżku, jakim miała oddawać się ze swoim partnerem, Mariuszem Raduszewskim.
Lata minęły, a Siwiec zdążyła zagrać w teatrze, urodzić śliczną córkę o egzotycznym imieniu Mia, a nawet wypowiadać się na tematy inne niż wibratory, np. o patriotyzmie. Przez te lata Natalia zbudowała swoją rozpoznawalność oraz stała się naprawdę popularna w mediach społecznościowych. Na samym Instagramie śledzi ją prawie milion osób!
Jak dowiedział się Pudelek, fotomodelka może dzięki temu liczyć na naprawdę ogromne zarobki.
Siwiec za jeden wpis sponsorowany potrafi zgarnąć nawet 50 tysięcy złotych. To rekord jeśli chodzi o polskie gwiazdy - zdradza nam osoba zajmująca się negocjacjami z influencerkami. Jej stawki wynikają z tego, że z racji swojego życia może reklamować naprawdę różne produkty: kosmetyki, gadżety dla mam i dzieci, biżuterię, ubrania... - wylicza nasz rozmówca. Jessica Mercedes czy Julia Wieniawa nie zareklamują luksusowych wózków dla najmłodszych, bo same nie mają dzieci. Tymczasem to firmy, które dysponują wielkimi budżetami reklamowymi - dowiadujemy się.
Podejrzewaliście, że akurat ona okaże się liderką?