Choć na świecie nie brakuje pięknych i wysokich dziewczyn, modelingowa branża od kilku lat fascynuje się nepotyzmem i uparcie lansuje dzieci znanych rodziców. Nie trzeba było długo czekać, by do niepokojącego trendu dołączyło rodzeństwo Kate Moss. Jako że brat supermodelki zakończył karierę na rzecz prowadzenia wietnamskiego food trucka, smykałkę do pozowania ostatnio zaczęła wykazywać jej przyrodnia siostra, Lottie, która została już nawet twarzą Chanel. Teraz w ślady Kate postanowiła pójść również jej córka, Lila Grace Moss, która we wrześniu skończyła 16 lat.
Jak na córkę żywej legendy modelingu przystało, Lila nie musiała długo czekać, by trafić na pierwszą okładkę. Kilka dni temu do kiosków trafił zimowy numer "alternatywnego" magazynu Dazed, w którym znaleźć można obszerną sesję z 16-latką w roli głównej. Młoda Moss stanęła przed obiektywem słynnego Tima Walkera, prezentując się w delikatnym, dziewczęcym wydaniu. Na potrzeby zdjęć pozowała z woalką na twarzy oraz lalką Barbie w koku, eksponując propozycje z nowych kolekcji Louis Vuitton, Balenciagi i Preen. Uwagę szczególnie zwracają "artystyczne" ujęcia, na których przypomina motyla wzbijającego się do lotu.
Zobaczcie pierwszą poważną sesję córki Kate Moss. Robi wrażenie?