Joanna Przetakiewicz jest niewątpliwie osobą przyzwyczajoną do luksusu. Celebrytka na swoim instagramowym profilu co rusz chwali się ekskluzywnymi wnętrzami, w których regularnie przebywa, egzotycznymi podróżami i kolejnymi sesjami zdjęciowymi. Joanna zna także wiele zagranicznych sław, z którymi chętnie się fotografuje. Projektantka jest właścicielką marki odzieżowej La Mania, którą podobno pomagał jej stworzyć sam Karl Lagerfeld. Ich relacja wykracza daleko poza zawodową: Joanna kilka lat temu gościła nawet na urodzinach kotki Lagerfelda - Choupette, której podarowała komplet plażowych ręczników.
Ku zdziwieniu większości, jakiś czas temu celebrytka zdecydowała się na udział w Azja Express, w którym celebryci mierzą się ze swoimi słabościami, często wychodząc poza strefę komfortu. Joasia podczas któregoś z odcinków pokusiła się o stwierdzenie, że uwielbia luksus:
Kocham luksus z wzajemnością, ja naprawdę tego nie udaje - wyznała szczerze.
Od dawna wiadomo, że Asia dzieli swoje życie na Warszawę i Londyn, gdzie posiada apartamenty. Jak się okazuje, mimo zamiłowania do komfortu, Joanna ewidentnie lubi robić od tego pewne odstępstwa. Jedna z naszych czytelniczek przyłapała celebrytkę na lotnisku. Ciężko w to uwierzyć, ale projektantka pokonywała typową dla siebie destynację, czyli trasę Warszawa-Londyn tanimi liniami, stojąc grzecznie w kolejce tak jak inni.
Zdziwieni?