W sobotę w Toruniu odbyła się uroczysta feta z okazji 27. urodzin Radia Maryja. Politycy Prawa i Sprawiedliwości przybyli licznie, by oddać hołd toruńskiemu biznesmenowi Tadeuszowi Rydzykowi. Redemptorysta jest przekonany, że partia Jarosława Kaczyńskiego zawdzięcza mu samodzielne rządy w Polsce i, wnioskując z wczorajszej frekwencji, politycy PiS-u podzielają tę opinię. Pokornie znoszą piętrzące się roszczenia Rydzyka, któremu, niestety, już nie wystarczają haracze, które 11 ministerstw płaci mu z naszych podatków.
Apetyt wzrasta w miarę jedzenia i ostatnio Rydzyk wyznał, że setki milionów, które dostaje z państwowej kasy, już go nie zadowalają. Domaga się większych kwot. Jak ujawnił na spotkaniu środowisk Radia Maryja i TV Trwam "Dziękczynienie w Rodzinie", na razie wystarczy "miliard albo dwa..."
Serdeczną atmosferę, panującą podczas uroczystości jubileuszowych, popsuły nieco połajanki ze strony duchownych. Najpierw arcybiskup Andrzej Dzięga skrzyczał polityków za to, że jeszcze nie kazali rodzić nieuleczalnie chorych dzieci, które, jak wyjaśnił dwa lata temu Jarosław Kaczyński, mają się urodzić w cierpieniach tylko po to, by można je było ochrzcić.
Potem do ataku ruszył Rydzyk, wyraźnie rozżalony brakiem "miliarda albo dwóch", które ciągle jeszcze nie wpłynęły na jego konto, choć sygnalizował sprawę jeszcze we wrześniu.
Niestety, ze względu na barwną narrację redemptorysty, ciężko zrozumieć, co miał na myśli, a już szczególnie ile to jest "dwa i pół dnia na dzień".
Zwróciliśmy się do takiej organizacji PISF - Polski Instytut Sztuki Filmowej. Oni dają pieniądze na filmy, ile nam dali? Dwa pół dnia na dzień! - pieklił się z ambony. To mniej więcej tak, jak Gomułka. Gomułce mówili, że potrzebujemy Lwów i Kijów. Gomułka odpowiadał: lwów to macie pod dostatkiem w zoo, a kijów to dostaniecie. To mniej więcej tak samo dali nam teraz, ale na film "Kler" dali. Zobaczcie, ile jeszcze trzeba zmienić w Polsce. Kto z was był, ręka do góry, na filmie "Kler"? Przyznajcie się, jak żeście dołożyli pieniądze do tamtej kasy, żeby dalej szkodzili. Katolicy trzymają z katolikami, Polacy trzymają z Polakami, i to będzie normalne. I macie tu księży, pokażcie, to który z nas jest taki, jak na tym filmie "Kler".
Na szczęście nikt nie pokazał, dopiero by się zrobiło niezręcznie...