Emma Roberts na podbój Hollywood wyruszyła już jako dziesięciolatka, korzystając z kontaktów wpływowej ciotki, Julii. Jako że po ponad 15 latach w branży może pochwalić się statusem jednej z najbardziej obiecujących aktorek młodego pokolenia, ostatnio postanowiła popracować nad swoim wizerunkiem "ikony" stylu. W tym celu zaczęła częściej pojawiać się na międzynarodowych ściankach, na których zazwyczaj prezentuje klasyczne, wyważone podejście do mody. Do wyjątków należało jej wyjście na tegoroczną galę Critics' Choice Awards, na której gwiazda pochwaliła się nietrafioną, doczepioną grzywką.
27-latka w niedzielę postanowiła wesprzeć szczytną inicjatywę i pojawiła się na charytatywnym wydarzeniu TrevorLIVE Gala, organizowanym przez fundację zajmującą się prewencją samobójstw wśród młodzieży LGBTQ. Z okazji wielkiego wyjścia na czerwony dywan w Beverly Hills zaprezentowała się w wysmakowanej, eleganckiej stylizacji z długą, czerwoną suknią. Choć całość uzupełniały efektowne kolczyki i makijaż z ustami pod kolor kreacji, wzrok bardziej przykuwała oryginalna torebka. Roberts tym razem pochwaliła się limitowaną, "artystyczną" edycją modelu Lady Dior za 14 tysięcy złotych, która wyróżniała się haftowanymi aplikacjami w postaci całujących się twarzy.
Zobaczcie Roberts z oryginalną torebką. Ma dobry gust?