Dominika Gwit robi wszystko, by przekonać krytykujących jej sylwetkę, że czuje się szczęśliwa w swoim ciele. Zarzeka się przy tym, że nie promuje otyłości i doskonale zdaje sobie sprawę z powagi choroby, na jaką cierpi. Nie przekonuje to internautów, którzy zauważają, że celebrytka na każdej kolejnej ściance pojawia się z dodatkowymi kilogramami i nie wygląda, jakby faktycznie próbowała zrzucić ich choć trochę dla zdrowia.
Dodatkowo bardzo wiele emocji budzą jej stylizacje. Dominika, która zapewnia, że nie zamknie się w domu, tylko dlatego, że ktoś potem nazwie ją "grubą" pod zdjęciem ze ścianki, regularnie bywa na imprezach branżowych. Głośnym echem w mediach i na Instagramie odbiła sie jej słynna już żółta sukienka: Dominika Gwit odpływa w wywiadzie i komentuje żółtą sukienkę: "Czułam się jak Beyonce!"
Tym razem Gwit wybrała się na galę "Lwice biznesu", na której honorowano osoby angażujące się w akcje społeczne i charytatywne. Aktorka tym razem postawiła na skromną, czarną sukienkę sięgającą za kolana. Uwagę zwracał starannie wykonany makijaż, który wyjątkowo rozświetlił twarz Dominiki.
Ładnie wyglądała?