Doda właściwie od czasu poznania swojego dzisiejszego męża Emila Stępnia skupia się na pracy - na deskach teatru, na planie filmu lub przy jego produkcji oraz w studio nagraniowym. Można ją lubić lub nie, lecz ciężko jej zarzucić lenistwo. Jej najnowszy singiel Nie wolno płakać jest dedykowany zmarłej babci i zwiastuje nadchodzącą płytę. Piosenka świetnie sobie radzi na YouTubie, gdzie w kilka dni obejrzało ją ponad milion osób, a teledysk znajduje się na podium najczęściej oglądanych polskich wideo na tym portalu.
Mimo tych sukcesów Rabczewska-Stępień jest pomijana przez polskie rozgłośnie radiowe. Ta sprawa wyraźnie stresuje Dorotę, bo postanowiła poświęcić jej cały wpis na swoim profilu na Instagramie (pisownia oryginalna):
Bez pomocy radia ,pare dni po premierze mamy milion wyświetleń. To przykre ,ze piosenka choć cieszy się tak dobrymi emocjami u słuchaczy konsekwentnie blokowana jest w największych radiostacjach.Przez 15 lat nie miałam u nich wsparcia ,a moje kolejne single musiały radzić sobie same,podczas gdy innych artystów mogły liczyć na playlisty. Nie chce nic więcej poza tym co dostają inne piosenkarki.SZANSY DLA TEGO UTWORU,by ludzie słysząc go kilkukrotnie w radiu sami ocenili czy im się podoba czy nie.Póki co nie mają takiej możliwości, a ja nie umiem odpowiedzieć na powracające setki pytań od fanów : czemu Dody nie grają w radiach? Mogę jedynie sama zadać swoje :Czy musze umrzeć by z głośników mogł zabrzmieć w końcu mój głos? ARTYSTA MARTWY JEST WIĘCEJ WARTY ?
Być może lata budowania wizerunku skandalistki sprawiły, że teraz odbija on się Dorocie czkawką? Na szczęście internet pozostawia ludziom wybór. A ci, czy nam się to podoba czy nie, klikami głosują właśnie za Dodą.