Joan Collins jest jedną z tych gwiazd, które zdają się mieć bardzo dużo wspólnego ze swoimi "rolami życia". Brytyjka, która do dziś kojarzy się z legendarną postacią Alexis z Dynastii, w latach 80. funkcjonowała jako rasowa diwa i ucieleśnienie hollywoodzkiego blichtru. Dziś nadal jest aktywna zawodowo, ostatnio przypominając o sobie choćby w nowym sezonie American Horror Story. Dzięki świetnej formie i rozważnemu korzystaniu z chirurgii plastycznej pełni rolę europejskiej konkurentki Jane Fondy w temacie "zaklinania czasu".
85-latka w rodzimej Wielkiej Brytanii jest uznawana za dobro narodowe, dzięki czemu nie może narzekać na brak zajęć. W czwartek pojawiła się w roli gościa honorowego na ceremonii zapalenia bożonarodzeniowych lampek na londyńskim Sheperd Market. Jako największa gwiazda wydarzenia, Collins zaprezentowała się w dopracowanej stylizacji z czarnymi kozakami na obcasie, aksamitnymi rękawiczkami i futrzanym szalem. Wzrok przykuwał złoty, żakardowy płaszcz, który pochodzi z kolekcji włoskiej marki Etro i kosztuje ponad 10 tysięcy złotych. Poza samą gwiazdą, uwagę zwracali podekscytowani goście, którzy na tę okazję założyli maski z podobizną Collins.
Zobaczcie Joan Collins na bożonarodzeniowym wydarzeniu w Londynie. Ma klasę?