Robert Lewandowski ma za sobą trudny sezon, zwłaszcza ten reprezentacyjny. Polacy nie ugrali nic na mundialu, a napastnik znalazł się w wielu zestawieniach największych rozczarowań turnieju. Piłkarz zawodzi też w ostatnich meczach kadry, ale niestety to samo można powiedzieć właściwie o całej reprezentacji. Odbiło się to na rynkowej wartości Lewego, która przez miniony rok spadła prawie o połowę:
W klubie Robert radzi sobie o wiele lepiej, co udowodnił chociażby w sobotnim meczu ligowym, w którym zdobył dwie bramki. Okazja do świętowania była wyjątkowa, bo na wieczór zaplanowano imprezę świąteczną Bayernu Monachium. Piłkarz zaprezentował się na niej w czarnym golfie i marynarce, Ann postawiła na welurową sukienkę w czerwonym kolorze.
Zdjęcie z wydarzenia trafiły na konto na Instagramie Lewandowskiej i wywołało niemałe zamieszanie. Część fanek dopatrzyła się na nim odstającego brzucha i zaczęła sugerować ciążę.
Czyżby Klarcia za niedługo powitała na świecie braciszka lub siostrzyczkę?
To nie hejt, ale przytyło ci się, no chyba że Klarcia już nie będzie sama? - dociekały internautki.
Lewandowska szybko rozwiała wątpliwości:
Nieeeeeee. Wiem, wiem, rzadko noszę sukienki oversize - odpowiedziała na pytanie o ciążę.
Myślice, że Ania pofolgowała sobie z potrawami świątecznymi na imprezie?