Charakteryzatorzy programu Gwiazdy tańczą na lodzie dokonali rzeczy, która wydawała się niemożliwa - oszpecili Justynę Steczkowską. A myśleliśmy, że prezenterka zrobiła już wszystko, żeby wyeksponować swoją sztuczność. Jak zwykle zabrakło nam wyobraźni...
Okropne doczepiane pasemka sprawiły, że Steczkowska wyglądała, jakby korzystała z usług najtańszej osiedlowej fryzjerki (albo jakby włosy wypadały jej pasmami). Aż dziw, że w trakcie programu Doda nie wykorzystała tego argumentu. Widocznie nikt jej tego nie napisał na ściądze...
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.