Świat poznał Justina Biebera, gdy ten miał 15 lat i był uroczym chłopcem z infantylną grzywką. Przez lata swojej kariery piosenkarz przeżył już tyle wzlotów i upadków, że nie dziwi jego marzenie o normalności. Gwiazdor porzucił imprezowy styl życia, odnalazł wiarę w Boga i ożenił się. Jego sztab PR-owy zadbał też o to, by metamorfoza Biebera wybrzmiała w mediach i co jakiś czas słyszymy o jego pomocy bezdomnemu, spotkaniach z fanami pełnych głębokich wyznań czy ograniczeniu "bywania".
Ostatnio Justin i jego żona znowu przyłapani zostali przez paparazzi, a ci skupili się głównie na fotografowaniu 24-latka. Bieber wygląda bowiem jakby przechodził coś w rodzaju trądziku młodzieńczego. Wypryski porywają całe jego czoło i już stały się powodem dla spekulacji, czy aby na pewno Justin nie wrócił do spożywania wywołującej podobne problemy skórne kokainy.
Zobaczcie zdjęcia z randki pary w Los Angeles. Jest się czym martwić?