Popularność mediów społecznościowych jest tak duża, że dla wielu młodych odbiorców Instagram, Facebook czy Tik Tok stały się sposobem osiągnięcia rozgłosu i szeroko pojęteh "sławy". "CeWEBryci", jak często nazywa się osoby znane tylko dzieki temu, że prowadzą konto w danym serwisie, coraz częściej wkraczają "na salony", ciesząc się realnymi zarobkami i kontraktami reklamowymi. Ten "zawód" też wymaga "pracy" i zdobycia doświadczenia w obróbce graficznej wstawianych zdjęć.
Branża skupiona wokół szału na kreowanie influencerów weszła właśnie na nowy poziom. Jak się okazuje, ktoś wpadł na pomysł zorganizowania "Influencer Campu", czyli obozu dla młodzieży, w ramach którego uczestnicy dowiedzą się, jak zostać... gwiazdą sieci. "Campem" pochwaliła się na Instagramie Joanna Krupa, która zachęciła fanów do zapisywania się na wyjazd.
Za pośrednictwem Joanny Krupy dowiedzieliśmy się, że dzieci marzące o karierze w stylu Angeliki "dotknęłam Justina Biebera" Muchy mogą wyjechać na tygodniowy obóz do pięciogwiazdkowego hotelu. Cena? Między tysiącem a pięcioma tysiącami złotych. Za równowartość miesiąca pracy copywritera z dwuletnim stażem trafią pomiędzy "młot" influencerów a "kowadło" pracowników agencji reklamowych, którzy na nich zarabiają. Za wszystko zapłacą rodzice przekonani, że dziecko nabywa wartościową wiedzę.
Na obozie nie zabraknie "ekspertów" w dziedzinie zdobycia sławy w sieci. Za pięć tysięcy można zatem posłuchać wykładów Tomasza "Gimpera" Działowego, znanego do niedawna z karczemnych wyzwisk kierowanych wobec Krzysztofa "Atora" Woźniaka. Gimperowi towarzyszyć będzie Kinga "Kompleksiara" Sawczuk, która zaczyna swój opis słowami młoda, ładna i fotogeniczna - to faktycznie idealny materiał na ruszanie ustami do cudzych piosenek na platformie Tik Tok. Nie zabrakło również idola grupy wiekowej 10-14 - Dominika Rupińskiego, ktorego determinacja, ciężka praca i talent doprowadziły na sam szczyt dziedzin takich jak pranki, lip-sync i taniec. Natalia "JestRudo" Lis poprowadzi panel poświęcony palącej kwestii robienia zdjęć telefonem.
To nie wszystko. Specjaliści z drugiej strony rynku opowiedzą o zwiększaniu zasięgów, formatach postów czy ich optymalizacji. Dodatkową atrakcją będzie oczywiście możliwość zrobienia selfie z ulubionymi gwiazdami.
Brzmi atrakcyjnie?