Można powiedzieć, że 2018 był dla Justyny Żyły rokiem przełomowym. Nie dość, że 31-latka ujawniła rzekomy romans męża, Piotra Żyły, czym udało jej się zwrócić na siebie uwagę całej Polski, to jeszcze wystąpiła w głośnej sesji dla Playboya, która okazała się dla niej furtką do celebryckiego świata. Wszystko wskazuje na to, że "pięć minut" Justyny jeszcze chwilę potrwa: aspirująca celebrytka dostała bowiem własny program, w którym wykorzysta swoje umiejętności mediacji do godzenia skłóconych małżeństw.
Justyna Żyła. Pierzemy brudy do czysta! zadebiutuje na antenie jeszcze w grudniu i z tej okazji "gwiazdka" zaszczyciła swoją obecnością śniadanie prasowe poświęcone nowemu show, które odbyło się w czwartek w Warszawie. Na tę okazję Żyła zdecydowała się na elegancki look składający się z brązowych, skórzanych spodni, do których dobrała białą koszulę i czarne botki. Uwagę przykuwały włosy ułożone w hollywoodzkie fale i plamy podkładu pozostawione na kołnierzyku.