Krystyna Pawłowicz należy z pewnością do grona najbardziej barwnych polityków, ciesząc się wątpliwą renomą osoby, która jest w stanie pokłócić się z każdym. Ostatnio było głośno o jej sporze z Jurkiem Owsiakiem, ale to przecież nie wszystko. Krewskiej posłance przeszkadzają nawet zespół Boney M., Bono i flaga Unii Europejskiej.
Pawłowicz kłóci się o koncert Boney M. na Święcie Papryki. "Niedouczenie, KUPIŁA TYTUŁ PROFESORSKI!"
Wygląda jednak na to, że Krystyna ma na nadchodzący rok zaskakujące plany. Posłanka napisała na Twitterze, że... "czas już pomyśleć o życiu poza polityką". Graniczne będą nadchodzące święta Bożego Narodzenia. Słowem: Pawłowicz idzie na emeryturę.
Mój czas w polityce w te Święta dobiegł końca, teraz młodzi. Pozdrawiam - napisała i za chwilę dodała: Że czas już pomyśleć o życiu poza polityką, zobaczyć jeszcze miejsca rodzinne, pokurować zdrowie, posprzątać po sobie.
Zaskoczeni?