Niedawne wyznanie Magdy Gessler o tym, że najzdrowszy karp to taki, którego się przez tydzień głodzi, wywołało prawdziwą burzę nie tylko wśród aktywistów. Nawet fani gwiazdy TVN wskazywali, że to skrajnie nieodpowiedzialne, by zachęcać ludzi do znęcania się nad bezbronną rybą tylko dlatego, by zwiększyć doznania smakowe.
Karp jest bardzo zdrowy, kiedy się go głodzi. Karpia trzeba głodzić przez tydzień! Wtedy jest naprawdę czysty i zdrowy - stwierdziła Magda.
Jej kontrowersyjne słowa postanowiła wziąć w obronę kulinarna gwiazda z konkurencyjnej stacji - Ewa Wachowicz, która od lat prowadzi w Polsacie program Ewa gotuje.
Wygłodzony karp jest nie tyle, że zdrowy, ile po prostu smaczniejszy. Dobrze jest przegłodzić rybę przed odłowem, ale nie tylko z karpiem tak jest. Podobnie robi się ze ślimakami. Nie karmi się ich, żeby się wyczyściły - mówi była miss na łamach Super Expressu.
Co ciekawe, Wachowicz nie ma pojęcia w jaki sposób karp kończy swoje życie.
Jak ginie karp, to jest domowa tajemnica. Ryba nagle nie żyje i już. Ktoś się tym musi zająć, ale to nie jestem ja. Dostaję tylko dzwonki do przyrządzenia - zdradza Ewa.
Myślicie, że doświadczone kobiety, dojrzałe gwiazdy i kucharki zarazem powinny zachęcać do znęcania się nad karpiami?