Koniec roku kalendarzowego tradycyjnie jest dla artystów estradowych czasem żniw. Ponieważ każda stacja telewizyjna organizuje swój własny koncert sylwestrowy, konkurencja jest silna. Korzystają na tym gwiazdy.
Każdy organizator chce przyciągnąć widzów znanymi nazwiskami, dlatego stacje prześcigają się w windowaniu stawek do niebotycznych poziomów. Do niedawna rekord należał do organizatora koncertu sylwestrowego Polsatu, który dziewięć lat temu zapłacił zespołowi Boys 90 tysięcy za wykonanie na żywo utworu Jesteś szalona.
*Zobacz: Miller zarobił 90 tysięcy! *
Jednak w zeszłym roku przebiła go TVP, płacąc Luisowi Fonsiemu blisko pół miliona złotych za Despasito z playbacku.
W tym roku też ma być podobno na bogato. W rankingu najlepiej zarabiających gwiazd na podium nie ma większych przetasowań. Według ustaleń Super Expressu, ścisła trójka złożona z Edyty Górniak, Beaty Kozidrak i Maryli Rodowicz pozostaje bez zmian. Każda z nich może liczyć na około 100 tysięcy złotych za wykonanie trzech piosenek.
Edyta, która uświetni koncert TVN-u organizowany w Warszawie, wynegocjowała ponoć 120 tysięcy złotych, ale koleżanki depczą jej po piętach.
Kozidrak dostanie 100 tysięcy, a Rodowicz 90. Czwarta w rankingu Agnieszka Chylińska ma nadzieję zgarnąć 80 tysięcy, czyli wygląda na to, że tegoroczny sylwester będzie należał do kobiet.
Zajmujący piąte miejsce Michał Szpak może liczyć na 70 tysięcy, a Michał Wiśniewski dostanie o 10 tysięcy mniej, co samo z sobie jest sporym zaskoczeniem, bo nie było jasne, że ktoś jeszcze w ogóle o nim pamięta.
U Marcina Millera tym razem słabiutko… Boys w tym roku może liczyć na zaledwie 40 tysięcy złotych, czyli ponad połowę mniej niż 9 lat temu. Zenek Martyniuk i Sławomir mają nadzieję zgarnąć po 50 tysięcy złotych.