Michelle Obama w trakcie ośmioletniej prezydentury męża zyskała miano nie tylko jednej z najbardziej lubianych pierwszych dam, ale też popularnego wzoru do naśladowania w dziedzinie ubioru. Prawniczka pod względem stylu przełamała wiele konwencji, ale nie wykazywała się przesadną ekstrawagancją, dzięki czemu wyrosła na pupilkę projektantów. Po objęciu prezydentury przez Donalda Trumpa na dwa lata częściowo wycofała się z mediów, ale teraz powraca za sprawą premiery autobiografii zatytułowanej Becoming.
Promocja książki w środę zaprowadziła 54-latkę do Nowego Jorku na autorskie spotkanie prowadzone przez Sarah Jessikę Parker. Choć to gwiazda Seksu w wielkim mieście słynie z przyciągających wzrok stylizacji, cała uwaga publiczności tym razem skupiała się właśnie na Obamie, która zaprezentowała się w zaskakującym wydaniu. Była pierwsza dama USA tym razem postawiła na stylizację od Balenciagi z długą, żółtą suknią z najnowszej, wiosennej kolekcji marki. Mimo wyrazistej kreacji uwagę najbardziej zwracały jednak brokatowe, czubate kozaki do uda, za które trzeba zapłacić 13 tysięcy złotych. Fantazyjne obuwie sprawiło, że Parker przy Obamie była w zasadzie niezauważalna.
Zobaczcie Obamę w drogich kozakach do uda. Spodziewaliście się po niej takiej ekstrawagancji?