Grzegorz Krychowiak i Celia Jaunat są już ze sobą dość długo, ale chyba póki co nie myślą o ślubie. Piękna modelka chyba zresztą nie naciska na zaręczyny i pełną garścią korzysta z życia, jakie oferuje jej piłkarz. Para co chwila jeździ na wakacje, chociaż akurat w przypadku modelki nie wiadomo, od czego tak intensywnie odpoczywa...
Okazuje się jednak, że piłkarz jest bardzo rodzinny i nie wyobraża sobie świat Bożego Narodzenia poza Polską. Mimo że przez kilka ostatnich dni bawili z Celią na Malediwach, Grzegorz już wraca do Polski. Na Instagramie opublikował pożegnalną fotografię, na której trzyma Jaunat za nogę:
Życzę Wam spokojnych Świat Bożego Narodzenia, spędzonych z bliskimi w cieplej rodzinnej atmosferze - napisał Krychowiak, informując, że wraca do rodzinnego Mrzeżyna.
Myślicie, że Celia pojechała razem z nim? Jest chyba zaprawiona w bojach po wszystkich przeprowadzkach, jakie serwuje jej ukochany: Kariera Celii Jaunat: Ze stolicy mody do stolicy metalurgii (ZDJĘCIA)