We wtorek Amy Winehouse po raz kolejny trafiła do szpitala. Gwiazda ma już swój własny pokój, w którym pielęgniarki przechowują jej osobiste rzeczy. Po kolejnej kłótni z Blakiem gwiazda dostała ataku duszności i lekarze musieli podłączyć ją do aparatury tlenowej. Tego samego dnia piosenkarkę odwiedzili prawnicy, którzy przygotowali papiery rozwodowe. Po kilku godzinach płaczu i dwóch dawkach środka uspokajającego Amy w końcu podpisała dokumenty.
Podczas gdy zrozpaczona i osłabiona Winheouse walczyła z decyzją o zakończeniu małżeństwa, Fielder-Civil bawił się na pijackiej imprezie. Naćpany Blake co chwila dzwonił do niej i ponaglał. Kilka razy wywiązała się między nimi ostra kłótnia, którą kończyły wrzaski i wyzwiska męża gwiazdy.
Mam nadzieję, że ta decyzja zmieni życie mojej córki – powiedział brytyjskim dziennikarzom Mitch Winehouse. Kiedy ta pijawka przestanie ją dręczyć, zaczniemy wszystko od początku.