Pochodząca z Brazylii Alessandra Ambrosio wielokrotnie udowadniała, że plaża jest jej naturalnym środowiskiem. Modelka, która sławę zdobyła dzięki 18-letniej (!) współpracy z Victoria's Secret, przez kilka lat próbowała wylansować się na zawodową "ikonę" stylu, ale ostatecznie wróciła do swojej strefy komfortu i lansowania wakacyjnych trendów. Dziś nie bawi się w miejskie ustawki, tylko zaprasza zaprzyjaźnionych fotografów na swoje ulubione plaże, na których chwali się kostiumami własnego "projektu".
37-latka, której codzienny uniform ogranicza się do bikini i klapków, w przeddzień Wigilii odtworzyła swoją własną ustawkę sprzed dwóch lat. Na plażę w okolicach brazylijskiego miasta Florianopolis zaprosiła paru fotografów, którym zaprezentowała swoje wyobrażenie o świętowaniu Bożego Narodzenia. Ubrana w prążkowane bikini i lekką, dzianinową narzutkę, Ambrosio przechadzała się brzegiem morza, niezdarnie popijając mleko z kokosa. Na oprawę jej "stylizacji" składały się typowe dla niej dodatki: słomkowy kapelusz, klapki i lenonki.