Przez ostatnie kilka tygodni media żyły konfliktem między księżną Kate a księżną Meghan. Obserwatorów monarchii brytyjskiej zastanawiało zwłaszcza to, jak będzie w tym roku wyglądać Boże Narodzenie, bo podobno to w ubiegłym roku było dość napięte.
W bożonarodzeniowy poranek rodzina królewska poszła wspólnie na mszę świętą, co odczytano jako sygnał zakończenia kłótni między księżnymi. Okazuje się, że nie do końca. Jak pisze The Sun, konflikt został zażegnany nieco na pokaz.
Królowa zdecydowała, że należy skończyć konflikt bez udzielania publicznego komentarza - uznali z księciem Karolem, że święta to idealny moment, by zjednoczyć rodzinę. To oznaczało, że cała czwórka (książęta William i Harry z żonami - przyp. red) miała iść do kościoła razem, podobnie jak rok temu. I owszem, to było dziwne i mało komfortowe, zważywszy na to, co działo się w mediach przez ostatnie dwanaście miesięcy. Ale alternatywne rozwiązania nie były brane pod uwagę - czytamy.
Co ciekawe, do Internetu wyciekło zdjęcie, na którym widać, jak Meghan dotyka pleców Kate. Choć to prywatny gest, wiele osób i tak stwierdziło, że był idealnie wyreżyserowany.
Jesteście zaskoczeni?