Edyta Górniak może być adresatką wielu niewybrednych żartów, jednak nawet najwięksi jej krytycy przyznać muszą, że trudno w Polsce o drugą muzyczną diwę z podobnymi umiejętnościami i doświadczeniem co ona. Nic więc dziwnego, że wokalistka została zaproszona do udziału w patriotycznym koncercie upamiętniającym 100-lecie powstania wielkopolskiego, jedynej wygranej polskiej insurekcji na taką skalę. Czwartkowa impreza zdążyła już co prawda wywołać lawinę mieszanych opinii, jednak niewątpliwym gwoździem programu był występ Górniak, zwieńczony dość nietypową kreacją artystki.
Będąc niewątpliwie jedną z największych gwiazd wieczoru, Edyta postanowiła zrobić na zgromadzonych na poznańskim stadionie widzów piorunujące wrażenie. Wokalistka wkroczyła dumnie na scenę w pięknym wianku na głowie, który jednak w sparowaniu z obszernym kaftanem w kolorze chabrowym wypadł dość… antycznie. Niektórzy pokusili się nawet o porównanie jej kreacji do stylizacji królowej Bony. Jedno trzeba przyznać, ten "look" z pewnością na długo zapadnie widzom w pamięci.