Influencerzy z Instagrama, dzięki dużej liczbie obserwatorów i imponującym zasięgom, mogą liczyć na wiele lukratywnych kontraktów reklamowych. Nierzadko stają się wręcz ambasadorami marek, które promują w swoich postach. Układ jest prosty - marka wysyła influencerowi ubranie, w którym ten robi sobie zdjęcie, nierzadko zachwalając noszony ciuch. W zamierzeniu ma to skłonić fanów influencera do zakupu. W rzeczywistości efektywność takiego zabiegu to mocno niepewna sprawa.
Teraz do grona "insta-influencerów" dołączyła najwyraźniej nawet... para prezydencka. Wszystko przez "okolicznościową" koszulkę, jaką Andrzej Duda pochwalił się w sieci z okazji stulecia powstania wielkopolskiego.
Wybór projektu kontrowersyjnej marki Red Is Bad możnaby nazwać przypadkowym, gdyby nie strój Agaty Dudy podczas czerwcowych meczów reprezentacji. Wygląda więc na to, że pierwsza para lubi niezobowiązujące stroje marki, która dumnie ogłasza, że "lepiej być martwym, niż czerwonym", obrady okrągłego stołu nazywała "czerwonym stoliczkiem", a nawet promowała portal pewnego prawicowego youtubera, który o szacunku do kobiet z pewnością coś kiedyś słyszał.
100 lat temu Wielkopolanie poderwali się do walki o włączenie swojej Ziemi do odradzającej się Polski. Ciszę poświątecznego wieczoru przerwał huk wystrzałów i hasło „Polonia Restituta!”. I ZWYCIĘŻYLI! CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM! - napisał prezydent.
Obserwatorzy nie mogli oprzeć się widocznie uśmiechowi prezydenta Dudy na tle choinki i deklarowali kupno koszulki.
Cześć i chwała bohaterom. Kupujemy takie koszulki ASAP - zapewniano w komentarzach.
Część głosów nie była jednak zachwycona.
Konfekcyjny patriotyzm! - zarzucano prezydentowi. To jeden z łagodniejszych komentarzy sceptyków patriotycznej odzieży.
Powstanie wielkopolskie trwało od 27 grudnia 1918 do 16 lutego 1919. Zwycięska walka o przyłączenie Prowincji Poznańskiej do Rzeczpospolitej Polskiej pochłonęła według badań dr hab. Wiesława Olszewskiego i dr Łukasza Jastrząba 2261 ofiar.