Angelina Jolie przez lata uchodziła za najseksowniejszą gwiazdę w całym Hollywood. Córka uznanego aktora Johna Voighta pielęgnowała image femme fatale, który tylko zyskał na sile, gdy wdała się w płomienny romans z Bradem Pittem. Po głośnym rozwodzie aktora z Jennifer Aniston, do Angeliny przylgnęła łatka "rozbijaczki małżeństw", z którą Jolie musiała przez długi czas walczyć. Dopiero działalność charytatywna pomogła Amerykance odbudować wizerunek, dlatego dziś, bardziej niż z błędów burzliwej młodości, znana jest z filantropii i niesienia pomocy potrzebującym.
Z biegiem lat, oprócz usposobienia gwiazdy, diametralnie zmienił się również jej styl. Jolie stała się symbolem klasy i elegancji, zawsze stawiając na tradycyjne kreacje w stonowanych kolorach. W czwartek celebrytka została przyłapana przez fotografów w Los Angeles, gdy wychodziła z jednego ze sklepów w towarzystwie 9-letnich bliźniaków, Vivienne i Knoxa. Tego dnia 43-latka zdecydowała się na casualową stylizację składającą się z białej, nonszalancko rozpiętej koszuli, do której dobrała czarne spodnie-rurki i baletki. Rolę dodatków odegrały okulary-pilotki, szary szal i pasująca torebka. Wnioskując po minie aktorki, gwiazda nie była zachwycona faktem obecności paparazzi: na twarzy Angie rysował się grymas ewidentnego niezadowolenia.