Urlopy gwiazd często stają się paradoksalnie źródłem ich zmartwień, którymi wiele z nich oczywiście musi podzielić się w social mediach. Ekspertką w tej kwestii jest Doda, która ma już na koncie wojnę z jednym z nadmorskich hoteli. Przypomnijmy:
Za granicą Rabczewska również miewa problemy. Piosenkarka wyleciała właśnie do Dubaju i już napotkała pierwszą poważną przeszkodę, która uniemożliwiła jej cieszeniem się urlopem w spokoju:
Chciałam zadzwonić do mamy, ale niestety jest to niemożliwe. W ogóle nigdzie nie mogę zadzwonić. Przyszedł mi rachunek na 3 tysiące złotych z Playa za to, że w ogóle włączyłam telefon na lotnisku. Jestem odłączona od świata - skarży się na swoim Instagramie.
Choć Doda nie wygląda na bardzo zmartwioną tak mocno obciążonym rachunkiem, w dalszej części wywodu tłumaczy, że tym razem nie zamierza tak zostawić sprawy.
Za każdym razem jest ten sam problem. To jest szok! Dla mnie trzy tysiące to jest dużo - mówi zaznaczając, że po powrocie do kraju zamierza skontaktować się z nieuczciwym - jej zdaniem - operatorem.
Też macie takie doświadczenia?