Jako jedne z najlepiej opłacanych modelek świata, siostry Hadid nie mogą narzekać na nadmiar wolnego czasu. Mimo napiętych grafików, zdają się mieć dobry kontakt z ambitną matką, Yolandą, która ostatnio zaczęła nawet lansować się na ich plecach. Sytuacja ma się inaczej w przypadku ich ojca, wziętego dewelopera Mohameda, który nie tylko mieszka na drugim wybrzeżu USA, ale też sprawia wrażenie surowego rodzica.
Gigi i Bella w sobotę postanowiły skorzystać z pobytu Mohameda w Nowym Jorku i nadrobić rodzinne zaległości na wspólnym obiedzie. Na chodniku pod restauracją zaprezentowały się w pomarańczowych stylizacjach i kiepskich humorach. 23-letnia Gigi z okazji "wielkiego" wyjścia założyła dres marki Cotton Citizen, do którego dobrała sportowe buty ze swojej autorskiej kolekcji dla Reeboka za 400 złotych. Jej młodsza o rok siostra, Bella, tradycyjnie zaprezentowała się w bardziej awangardowym wydaniu. Na jej stylizację składały się dżinsy z przedłużonymi (?) nogawkami, pomarańczowy płaszcz z futrzanymi detalami i biały golf. Uwagę zwracały "ortopedyczne" buty, które pochodzą z kolekcji Maison Margiela i kosztują, uwaga, 3,5 tysiąca złotych.
Zobaczcie siostry Hadid w niezobowiązujących stylizacjach. Która lepiej się ubiera?