Zainspirowana sukcesami Ashley Graham, Iskra Lawrence w 2015 roku wyruszyła na podbój modelingu plus size. Jako że jej typ urody odróżnia ją od jej największej konkurentki, wysiłki jasnowłosej Brytyjki szybko zaczęły przynosić rezultaty i już w kwietniu 2016 roku można było podziwiać jej sesję w amerykańskim Glamour. Na jej korzyść wpływa rzekome podobieństwo do Gigi Hadid, dzięki któremu ambitna modelka doczekała się pseudonimu "Gigi Hadid XXL" i wyrosła na ulubienicę międzynarodowych tabloidów.
28-latka kilka razy pojawiła się na wybiegach i ma na koncie sesję do hiszpańskiego Vogue'a, ale jej głównym źródłem zarobków jest kontrakt z producentem bielizny i kostiumów kąpielowych Aerie. To właśnie rola "ambasadorki" amerykańskiej marki w sobotę zaprowadziła ją na huczne otwarcie sklepu w Las Vegas. Lawrence z okazji pełnienia służbowych obowiązków pochwaliła się wyluzowaną stylizacją z obcisłymi dżinsami, swetrem i czerwoną ramoneską. Rolę dodatków pełniły sportowe buty z kolekcji Pharrella Williamsa dla Adidasa, za które trzeba zapłacić tysiąc złotych, oraz torebeczka Gucci za kolejne 9 tysięcy, którą modelka zalotnie wymachiwała przed paparazzi.
Zobaczcie "Gigi Hadid XXL" ze służbową wizytą w sklepie z majtkami. Piękna z niej modelka?