Powszechnie wiadomo, że sylwestrowe koncerty stacji telewizyjnych to poza popisami taneczno-wokalnymi (albo raczej playbackowymi) rewia mody. Artyści i prowadzący starają się jak mogą, by się wyróżnić, przebierając się kilkukrotnie i walcząc o uwagę widzów.
Podczas gdy dla jednych jest to jedyna możliwość wzbudzenia jakichkolwiek emocji i znalezienia się później w kolorowych magazynach, inni strój traktują raczej jako dodatek do swojej działalności. Tak jest chyba w przypadku Natalii Nykiel, która dość dobrze radzi sobie na rodzimym rynku muzycznym i nie potrzebuje "dopompowywać" kariery skandalami. I choć trudno zrozumieć, dlaczego Nykiel podczas sylwestrowego wieczoru postanowiła założyć strój z wizerunkiem Matki Boskiej, zdaje się, że najbardziej zabolało to dumnego z pracy w Wiadomościach Krzysztofa Ziemca i podobno prawie byłą już posłankę Krystynę Pawłowicz:
Szkoda, że niektórzy chcąc się wyróżnić wciąż sięgają po prostackie sposoby, kpiąc z uczuć wielu innych - napisał na Twitterze dziennikarz. Wtórowała mu Pawłowicz:
Odważna, Święci mogą się w najmniej oczekiwanej chwili upomnieć za takie zniewagi... - skomentowała Krystyna.
Swoją drogą, spodziewaliście się, że prowadzący Wiadomości ogląda sylwestrowy koncert TVN-u?
Szkoda, że niektórzy chcąc się wyróżnić wciąż sięgają po prostackie sposoby, kpiąc z uczuć wielu innych pic.twitter.com/hXPQXUusOP