Edyta Pazura w maju 2018 roku urodziła Czarkowi trzecie dziecko. Jak szczerze przyznała, w trzeciej ciąży przytyła dużo więcej niż podczas dwóch poprzednich.
Idę na rekord - ogłosiła na Instagramie, będąc w szóstym miesiącu ciąży. Z czasem wyszło na jaw, że sporo w tym było kokieterii.
Edyta przyznała, że po porodzie waga pokazała 58 kilo, czyli pociążowych kilogramów zostało jej zaledwie pięć. Wiele kobiet marzy o takim wyniku, jednak Edyta uznała go za poważną nadwagę i od razu po narodzinach córeczki ostro wzięła się za siebie.
Zaledwie kilka tygodni po porodzie pochwaliła się płaskim brzuchem, ale na tym nie koniec. Właśnie ogłosiła na Instagramie, że udało jej się odzyskać wagę sprzed ciąży. Edyta nie kryje radości, że swoje postanowienie noworoczne zdążyła zrealizować jeszcze przed sylwestrem.
Właśnie osiągnęłam swój cel na 2019 rok. Wychodzi na to, że kolejne 364 dni roku mam LUZ - skomentowała szczęśliwa.
Ze zdjęcia, które zamieściła, wynika, że jej idealna waga wynosi 53 kilogramy. Edyta zapewniła, że nie robiła nic specjalnego, żeby ją osiągnąć. Na pytanie, czy zawdzięcza sylwetkę genom czy diecie, odpisała: Jedno i drugie + praca przy trójce dzieci.
W rozmowę wtrącił się też mąż Edyty, Cezary Pazura, który poprosił ją, żeby więcej się nie odchudzała.
Już jest SUPER! Dalej nie zrzucaj! Pls. Mąż - napisał krótko i na temat.