Dodzie i Majdanowi coraz słabiej idzie ukrywanie faktu, że do siebie wrócili. Super Express przyłapał właśnie Dorotę, jak zabrała byłego męża z jego mieszkania i zawiozła do siebie na noc. Jak już pisaliśmy, Radek jest u niej stałym gościemhref="https://www.pudelek.pl/artykul/13994/majdan_spi_u_dody/">- parkuje nawet swój samochód w podziemnym garażu pod jej blokiem.
Po piątkowym Gwiazdy tańczą na lodzie Doda wsiadła w swoje terenowe audi i zajechała pod blok, w którym mieszka jej były mąż.
Za drzwiami jego mieszkania zniknęła na pół godziny – donosi tabloid. W tym czasie Radek najwidoczniej się pakował, bo tuż po północy Doda oraz Radzio ze swoim majdanem opuścili mieszkanko, wsiedli do samochodu i pojechali na Mokotów, do apartamentu Dody. Gwiazda ze szczerym uśmiechem na ustach pędziła ulicami, bo wiedziała, że tej nocy jej mąż będzie tylko do jej dyspozycji.
Chwilę później dotarli do jej mieszkania, gdzie spędzili całą noc. I pomyśleć, że jeszcze niedawno Doda krytykowała go publicznie, śmiejąc się, że łysieje i jest żenujący.