Tom Cruise lata świetności ma już dawno za sobą. Niegdyś uwielbiany, dziś jest obiektem ataków ze strony przeciwników scjentologii. Malejąca popularność aktora wpływa także na sprzedaż biletów na jego ostatni film. Zdesperowany gwiazdor wpadł na pomysł, jak poprawić wyniki finansowe i kazał wszystkim członkom sekty udać się do kin.
Zdaniem krytyków, najnowsza produkcja Cruise’a to totalna klapa. Akcja filmu Valkyrie rozgrywa się podczas II Wojny Światowej. Mogłoby się wydawać, że temat jest poważny, jednak osoby, które film już widziały, twierdzą, że nie mogły powstrzymać śmiechu.
To najgłupszy film, jaki w życiu widziałem – powiedział dziennikarzom jeden z widzów. Tom jest beznadziejny! Za każdym razem, gdy pojawiał się na ekranie, cała sala wybuchała śmiechem.
Zapewne karnie wysyłane do kin grupy scjentologów będą musiały oglądać Toma w nabożnym skupieniu. To dopiero może być zabawne.