Anna Lewandowska, mimo zarabiania niezłych pieniędzy na byciu żoną najbogatszego polskiego piłkarza, wciąż stara się pokazywać fankom, że "jest taka jak one". Wystarczy, że raz na jakiś czas pokaże się w swetrze czy spodniach z sieciówki i zareklamowane w ten sposób ubrania od razu znikają ze sklepów. Oczywiście Ania nie ubiera się wyłącznie w sklepach dostępnych dla zwykłych klientów, podobnie jak nie pije zwykłego mleka i nie je zwykłych bułek z Biedronki.
Okazuje się, że Ania wypatruje trendów wszędzie, gdzie tylko może. Ostatnio zainspirowała się "modelką" i "dziewczyną" Philippa Pleina, Justyną Gradek. Lewandowska skopiowała stylizację Gradek i zapozowała w czarnych dzwonach oraz bluzce odsłaniającej ramiona.
Elegant outfit for a change - napisała pod zdjęciem.
Fotografia zdobyła uznanie fanów oraz znanych przyjaciółek Ann na czele z Mariną i Anną Peszko.
Po dokładniejszym przyjrzeniu się każdemu z kont znaleźliśmy o wiele więcej modowych inspiracji...
Zobaczcie bitwę na stylizację dwóch trendsetterek z Instagrama. Która wypada lepiej? Zagłosujcie w sondzie poniżej:
[#sonda|id=57|title=Lewandowska%20vs.%20Gradek#]