Relacje Edyty Górniak z mamą, Grażyną Jasik przez blisko dekadę były tak napięte, że uniemożliwiały utrzymywanie jakichkolwiek kontaktów. Piosenkarka z niechęcią traktowała nawet podejmowane przez mamę próby zbliżenia się do wnuka.
Cieniem na ich relacjach położyła się sprawa molestowania Edyty przez "przyjaciela domu", o czym podobno matka wiedziała i przymykała na to oko.
Sytuację pogorszyła jeszcze publiczna deklaracja matki i przyrodniej siostry, że jeśli zajdzie potrzeba, chętnie staną po stronie Dariusza K. w procesie rozwodowym. Grażyna Jasik narzekała wówczas, że Edyta już nigdy nie spotka takiego mężczyzny jak Darek...
Ich stosunki ociepliły się dopiero latem 2015 roku, gdy Edyta po dziewięciu latach milczenia nieoczekiwanie pozdrowiła mamę ze sceny opolskiego festiwalu. Następnego dnia wpadła nawet w odwiedziny. Podobno pojednanie ułatwił fakt, że przyrodnia siostra Edyty, Małgorzata przeprowadziła się do Londynu. Górniak ciągle jest przekonana, że jej stosunki z mamą popsuły się z winy Małgorzaty, która od czasów dzieciństwa nastawiała matkę przeciwko starszej córce.
Przez blisko trzy lata Edyta była idealną córką. Spędzała z mamą i ojczymem każde święta, a kiedy stan zdrowia schorowanej mamy pogarszał się, rzucała wszystko, by czuwać przy szpitalnym łóżku. Ze względu na mamę zdecydowała się nawet przeprowadzić z Kalifornii w powrotem do Polski.
Niestety, ostatnio znów się coś popsuło. Edyta nie przyjechała na święta do rodzinnego Opola. Jak ujawniają osoby z jej otoczenia, ma żal do mamy o to, że znów wtrąca się w jej życie.
Poszło o Mateusza, z którym Edyta spotykała się przez siedem miesięcy. Kiedy jesienią zeszłego roku rozstali się, mama piosenkarki znów zaczęła się zamartwiać, że Edyta już nigdy nikogo sobie nie znajdzie. Piosenkarce nie podoba się również to, że po jej rozstaniu z Mateuszem mama nie tylko pozostaje z nim w bliskim kontakcie, to jeszcze wierzy we wszystko, co jej mówi. Okazuje się, że Mateusz nie porzucił nadziei na pojednanie z Edytą i dla osiągnięcia tego celu próbuje wykorzystać jej mamę.
Edyta jest zła, bo Mateusz ciągle ma kontakt z jej mamą i miesza jej w głowie - ujawnia informator Faktu. Usłyszała, że według mamy decyzja o rozstaniu była zbyt pochopna i błędna. Edyta uważa, że to sprawka Mateusza. Oczywiście, nie chce słyszeć o ponownym zejściu się z byłym.
Być może dlatego Edyta jest ostatnio w takim bojowym nastroju. Mamy nadzieję, że pogodzi się z mamą zanim zdąży się skłócić z połową show biznesu...