Kim Kardashian postanowiła zrezygnować z tego, z czego jest najbardziej znana – pokazywania pupy. Gwiazda zapowiedziała, że już nigdy nie wystąpi w rozbieranej sesji. Zaledwie roku temu Kim zaprezentowała swoje wdzięki w Playboyu i wtedy uważała, że to szczytowe osiągnięcie.
Zrobiłam to raz i teraz wiem, że to był błąd – mówi Kim. Cały świat oglądał moje krocze. Nie jestem z tego dumna. Od dziś mój goły tyłek będzie oglądał tylko mój facet.
Nie chcę być znana jako dziewczyna, która jedynie pokazuje cycki - dodaje. Pragnę zrobić coś więcej, zasłynąć czymś ważnym.
Obawiamy się, że Kim nie ma nic „ważnego” do zaoferowania. Kiedy przestanie kręcić pupą przed kamerą, media zupełnie stracą nią zainteresowanie.