Od klubu ze striptizem, po wyprzedane hale koncertowe. Historia Cardi B może przypominać współczesną historię o Kopciuszku, raperce wciąż daleko jednak do zapoznania się z książęcą etykietą. Pomimo ogromnego sukcesu i mas zafascynowanych nią młodych fanów, raperka nieustannie wzbudza coraz to nowe kontrowersje, jakoby nie pojmując ciężaru odpowiedzialności, która na nią spadła. Celebrytka zabłysnęła więc już w trakcie swojej kariery rzucaniem obuwiem w konkurencję podczas nowojorskich bankietów czy napuszczaniem swoich ochroniarzy na kelnerki przystawiające się do jej męża. Odstraszanie adoratorek najwyraźniej jednak nie poskutkowało, ponieważ Offset zmuszony był publicznie przepraszać swoją partnerkę za niewierność po niespełna roku od zawarcia małżeństwa…
Mimo licznych czerwonych flag na drodze, branża modowa nadal zakochana jest po uszy w Cardi, której atencja popularnych projektantów zdecydowanie nie przeszkadza. Trudno się jednak dziwić. W świecie, w którym klasa ustępuje miejsca tanim sensacjom i ilościom lajków na Instagramie, nic dziwnego, że kontrowersyjna celebrytka szybko stała się pożądanym "słupem reklamowym". Ostatnim modowym współpracownikiem Cardi okazał się uwielbiany uczestnik amerykańskiego Project Runway, Christian Siriano. Znany ze swych sukni balowej kreator tym razem sporządził dla raperki lawendowy "komplet z winylu", w którym wokalistka zaprezentowała się przed nagraniami do nowego programu Netflixa ze swoim udziałem. Do futurystycznego zestawu styliści Cardi dobrali korespondującą kolorystycznie perukę oraz białe szpilki z bardzo popularnym ostatnio rozcięciem. Całość przełamana została powszechnie poważanym symbolem statusu w postaci żółtej torebki Birkin marki Hermès.
Jak się prezentuje?