Udział w programie Gwiazdy tańczą kosztował Michała Milowicza sporo zdrowia. Od samego początku prześladował go pech. Ćwicząc układ upadł i boleśnie uderzył się w głowę. Nie podejrzewał wtedy, że wypadek przydarzy mu się po raz drugi. Dziś żali się w Fakcie, że swój ostatni występ przypłacił zdrowiem. W dodatku nikt o tym nie wie i mu nie współczuje...
Dostałem łyżwą w nogę i kostka nie wytrzymała – wyznaje Milowicz. Nie wystąpię w finałowym odcinku ze wszystkimi uczestnikami.
Aktor wspomina, że podczas tańca ukrywał ból. Zdołał sam zejść z tafli ale po zbadaniu przez lekarzy dowiedział się, że już na nią nie wróci.
Ból nasilał się z każdą chwilą - streszcza jego opowieść tabloid. W końcu Milowicz wylądował u lekarza. Tam okazało się, że kostka jest pęknięta. I teraz leży w domu z nogą w gipsie.
Dzięki temu ma jednak okazję pokazać się w Fakcie w roli ofiary i bohatera naraz. Dla ludzi jego pokroju to spełnienie marzeń.